Czy zdarzyło ci się, że miałeś do wykonania jakieś zadanie, jednak z racji długiego terminu jego wykonania odkładałeś je na później? Z czasem jednak zaczynasz mieć wyzuty sumienia, bo termin wykonania coraz bliżej a ty jeszcze się za to nie wziąłeś. Mimo swojego sumienia szukasz kolejnych wymówek, aby tylko nie zabrać się za pracę. A gdy termin wykonania jest już naprawdę blisko, robisz to zadanie na szybko i niedokładnie, bo brak ci czasu. Brzmi znajomo?

Najogólniej mówiąc, prokrastynacja to nałogowe odkładanie wszystkiego na później. Samo to odkładanie nie ma konkretnego powodu. Bardzo często wywodzi się z dzieciństwa — wysokie wymagania, jakie stawiali przed nami rodzice, wpędzały nas w strach, że im nie sprostamy, przez co odczuwaliśmy lęk. Duża grupa osób odczuwa również strach przed większą odpowiedzialnością, przez co odkładają zadania na później, ponieważ ich wykonania może im przynieść sukces, a za nim idzie jeszcze więcej obowiązków. Swoje 3 grosze dokłada również perfekcjonizm. Kiedy chcemy wykonywać swoje zadania na 110% i nagle przed nami pojawia się zadanie, któremu prawdopodobnie nie sprostamy. Lub sprostamy, ale nie będziemy w stanie go wykonać perfekcyjnie, wówczas pojawia prokrastynacja i odkładamy zadanie na tak długo jak się da, aż w końcu wykonujemy je po łebkach.

Częste wyzuty sumienia związane z niewykonywaniem zadań, oraz sam stres, jaki temu może towarzyszyć, bardzo często może prowadzić do depresji oraz nerwicy. Dlatego bardzo ważnym elementem w życiu jest niedopuszczenie do pojawienia się prokrastynację. A jak z nią walczyć gdy już zagościła w naszym życiu?

1. Wyznaczaj cele i je realizuj

Ważnym elementem w oznaczaniu celów jest ich jak najdokładniejsze opisanie. Zaczynaj wyznaczanie swoich celów z wizją końca. Opisz jak najdokładniej, co jest na końcu twojej drogi. Wyznacz sobie cele długoterminowe i opisz je najdokładniej, jak tylko się da. Podziel je na mniejsze części i wyznacz nieprzekraczalny termin ich realizacji. Podziel je jeżeli jest taka konieczność na cele do osiągnięcia w danym miesiącu. Te z kolei podziel na konkretne tygodnie, cel tygodniowy rozdziel na konkretne dni. Dzięki wykonywaniu malutkich kroczków codziennie przybliżasz się do realizacji swoich celów.

2. Jeżeli coś zajmuje ci mniej niż 3 minuty po prostu to zrób

Szybki telefon do urzędu/przyjaciela czy rodziny po prostu go wykonaj. Nie planuj, nie zapisuj, a po prostu zrób.

3. Jeżeli coś zajmuje ci więcej niż 3 minuty, zacznij to robić.

Zaczęcie zadania zawsze jest najtrudniejsze, dlatego zacznij od czegoś prostego. Obiecaj sobie, że będziesz robić to zadanie tylko przez 3 minuty, a potem zajmiesz się następną rzeczą. W większości przypadków gdy już zaczniesz, poświęcisz znacznie więcej czasu na dane zadanie, a może nawet uda ci się je wykonać w całości. Jeżeli jednak nie udało się go wykonać w całości, to o tyle masz już mniej do roboty ile już wykonałeś i kolejne podejście będzie o niebo łatwiejsze.

4. Planuj zadania jak tylko się pojawią

Gdy tylko pojawi ci się jakieś zadanie, od razu go zapisuj i ustal termin jego wykonania. Nie ufaj do końca swojej pamięci. Szczególnie jeżeli jest to zadanie, na które nie masz w ogóle ochoty poświęcać czasu, ale musi być zrobione.

Oczywiście nie są to jedyne sposoby na walkę z prokrastynację. Jednak według mnie opanowanie tych da ci już bardzo wiele i przybliży twoją walkę bliżej zwycięstwa.